Multitasking a spadek efektywności – co naprawdę dzieje się w naszym mózgu?

Zestresowany mężczyzna przy biurku przytłoczony nadmiarem zadań — multitasking w pracy biurowej.

Multitasking a spadek efektywności – co naprawdę dzieje się w naszym mózgu?

Jeszcze do niedawna umiejętność robienia wielu rzeczy naraz uchodziła za zaletę. Kandydaci chwalili się nią w CV, a szefowie nagradzali pracowników, którzy potrafili jednocześnie pisać maila, odbierać telefon i ogarniać arkusz w Excelu. Dziś coraz częściej mówi się o ciemnej stronie multitaskingu – i to nie tylko w kontekście wydajności, ale także zdrowia psychicznego.

Umów się na wizytę do psychologa.

Dlaczego multitasking obniża produktywność?

Choć może się wydawać, że wykonując kilka zadań równolegle, oszczędzamy czas, badania pokazują coś zupełnie innego. Nasz mózg nie jest zaprojektowany do jednoczesnego skupienia się na wielu różnych czynnościach wymagających uwagi. W rzeczywistości przeskakuje między zadaniami, a każda taka zmiana kosztuje nas utratę koncentracji i dodatkowe sekundy na „rozruch”.

Zjawisko to nazywane jest „kosztem przełączania” (ang. switching cost) i prowadzi do zauważalnego spadku efektywności. Częste zmiany kontekstu męczą nas bardziej niż dłuższa praca nad jednym zadaniem. W efekcie robimy więcej błędów, działamy wolniej, a na koniec dnia czujemy się wyczerpani – mimo że fizycznie nie zrobiliśmy nic szczególnie wymagającego.

Jak multitasking wpływa na mózg i koncentrację?

Długotrwała praktyka wielozadaniowości może prowadzić do trudności z koncentracją nawet w czasie wolnym. Osoby przyzwyczajone do ciągłego przeskakiwania między zadaniami mają problem z „wyłączeniem się” i odpoczynkiem. Nawet gdy siedzą na kanapie z książką, ich mózg oczekuje kolejnych bodźców – powiadomień, dźwięków, maili.

Co więcej, multitasking może prowadzić do przeciążenia poznawczego. Nasza pamięć robocza, czyli zdolność przechowywania informacji w krótkim czasie, ma ograniczoną pojemność. Kiedy próbujemy operować na kilku wątkach jednocześnie, informacje zaczynają się mieszać, a nasze decyzje stają się mniej trafne.

Negatywne skutki multitaskingu dla zdrowia psychicznego

Ciągłe zmienianie zadań i bycie „w gotowości” wywołuje chroniczny stres. Multitasking podnosi poziom kortyzolu, a w dłuższej perspektywie – może sprzyjać wypaleniu zawodowemu. Pojawia się frustracja, poczucie braku kontroli i przytłoczenia, a także pogorszenie jakości snu.

Wielozadaniowość wpływa także na relacje interpersonalne. Pracując lub odpoczywając „na pół gwizdka”, trudniej nam nawiązać prawdziwą rozmowę, skupić się na drugim człowieku czy po prostu pobyć tu i teraz. To szczególnie widoczne w pracy zdalnej, gdzie wielu z nas prowadzi rozmowy wideo, jednocześnie przeglądając skrzynkę mailową i kończąc prezentację.

Czy multitasking ma jakiekolwiek zalety?

W niektórych sytuacjach, zwłaszcza gdy jedna czynność nie wymaga dużego zaangażowania poznawczego, multitasking może być względnie nieszkodliwy. Słuchanie podcastu podczas spaceru albo zmywanie naczyń przy audiobooku – to kombinacje, które wielu osobom pomagają lepiej wykorzystać czas. Klucz leży w rozróżnieniu: czy wykonujemy dwie czynności „przy okazji”, czy próbujemy naprawdę myśleć o dwóch różnych sprawach jednocześnie.

W pracy jednak, gdzie większość zadań wymaga skupienia, wielozadaniowość przynosi więcej strat niż korzyści. Zamiast robić wszystko naraz, lepiej skupić się na jednej rzeczy i wykonać ją porządnie – to nie tylko mniej stresujące, ale w dłuższej perspektywie także szybsze.

Jak ograniczyć multitasking i poprawić skupienie?

Pierwszy krok to uświadomienie sobie, kiedy i dlaczego przełączamy się między zadaniami. Czy to rzeczywista potrzeba, czy raczej nawyk? Pomaga tu technika pomodoro – 25 minut pracy w pełnym skupieniu i 5 minut przerwy. Dobrym pomysłem jest też wyłączanie powiadomień i planowanie dnia z podziałem na bloki tematyczne.

Warto również stworzyć przestrzeń pracy, która wspiera koncentrację: uporządkowane biurko, zamknięta lista zadań i ograniczenie rozpraszaczy mogą zdziałać cuda. Multitasking to mit – produktywność zaczyna się tam, gdzie kończy się chaos.

Najpopularniejsze pytania czytelników

1. Czy są sytuacje, w których multitasking działa na korzyść?
Tak, w przypadku prostych, automatycznych czynności (np. słuchanie podcastu podczas spaceru) może być efektywny.

2. Jak rozpoznać, że multitasking szkodzi mojej produktywności?
Gdy zaczynasz popełniać więcej błędów, czujesz się rozproszony i nie kończysz zadań na czas — to sygnał.

3. Czy technologia może pomóc ograniczyć multitasking?
Tak, narzędzia do zarządzania czasem i blokowania rozpraszaczy pomagają skupić się na jednym zadaniu.

4. Ile czasu potrzeba, by przyzwyczaić się do pracy w trybie singletaskingu?
Zazwyczaj kilka tygodni konsekwentnego treningu wystarcza, by zauważyć poprawę koncentracji i wydajności.